Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shade
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:08, 07 Sie 2008 Temat postu: Epidemia Pokemonizmu! |
|
|
Moge śmiało stwierdzić bracia, iż pokemonizm przybrał forme infekcji, której ulegają wszyscy nowoprzybyli. Niektórzy bywają bardziej odporni, ale jeśli utrzymują za dużo kontaktu z zarażonymi, to ulegają. Kiedyś myślałem, że choroba jest upośledzeniem genetycznym, ale jednak jest to rodzaj infekcji wirusowej, która atakuje ośrodki nerwowe w płacie skroniowym.
Jeśli chodzi o zwalczanie... no cóż... holocaust na pokemony.
Jakieś pytania?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bartold
Inkwizytor
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Inkwizytorium^^
|
Wysłany: Pią 21:03, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. Termit czy pirożel? xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bartold dnia Pon 2:38, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shade
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:32, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie pirożel ^^
P.S. Znalazłem lekarstwo na brokaciq. Jak chce bezpiecznie pić piwo na służbie, to łykam wit. C marki Plusssz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
bartold
Inkwizytor
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Inkwizytorium^^
|
Wysłany: Wto 12:39, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cudownie!^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bartold dnia Pon 2:41, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orzi
Inkwizytor
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:33, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Life's falling away from me. FUCK!!!
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Orzi dnia Śro 0:23, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
aaa4
Dołączył: 31 Lip 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:24, 31 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
-Mozesz mnie uznac za podlego klamce - zgodzil sie Key, naciskajac spust.
Cialo obcego zwiotczalo. Altos uderzyl obcasem w to, co tradycyjnie nosilo nazwe glowy - miekkie macki pekaly z mlaszczacym dzwiekiem. Nie wyjmujac nogi z lepkiej masy, Key odwrocil sie gwaltownie.
Przeciwnik Wiaczeslawa lezal na podlodze - podrygujaca bezksztaltna masa, przykryta plaszczem. Lekarz juz zajal sie konwojentem Artura. Przytrzymujac go za macki glowowe raz za razem uderzal w piers. Po kazdym ciosie obcy wil sie w drgawkach. Key wystrzelil w strone Darloksan trzymajacych dziewczyne. Osuneli sie na podloge, ale ich ofiara juz sie nie ruszala. Zmii na plecach nie bylo, zostala tylko pusta, pomarszczona skorka miedzy okrwawionymi lopatkami. To, co bylo cialem prawdziwego Darloksanina, weszlo w cialo dziewczyny, wcisnelo sie w kregoslup, przemieszalo z ludzkimi tkankami.
Artur podniosl sie chwiejnie. Zerknal na dziewczyne, zgial sie w pol i zwymiotowal. Key stojac w miejscu trzymal stanner w pogotowiu i obserwowal drzwi, zwlaszcza ten punkt, w ktorym wylonili sie z hipertunelu.
-Wiec tak to robia - odezwal sie Wiaczeslaw, pochylajac sie nad nagim cialem.
-Kim jestes? - spytal Key, spluwajac krwia. Rozbite w bojce wargi bolaly.
-Tarcza, specgrupa Imperatora. - Lekarz zmierzyl Keya oceniajacym spojrzeniem. - Macie aTan?
-Tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|